piątek, 17 lipca 2015

Day 12


Siemanko! Dzisiaj mam Wam do zaprezentowania moje TOP 5 kosmetyków do włosów. Mam nadzieję, że się Wam spodoba i czekam na komentarze i opinie!



Miejsce 5 - Mgła stylizująca, Joanna.

Bardzo polubiłem ten produkt a jego zakup był czystym przypadkiem. Świetnie układa dopiero co umyte włosy jak i nadaje puszystości i delikatnego połysku. Najważniejszym moim kryterium jest to aby nie sprawiał, że włosy są sztuczne i poklejone. Dodatkowo produkt zawiera filtr UV, który bardzo dobrze chroni włosy.



Miejsce 4 - Suchy szampon, Batiste.

Suchy szampon w sam sobie jest dobry ale nie działa dobrze na włosy. Staram się myć włosy tradycyjnie niż nim ponieważ powoduje zatykanie się porów włosa i mogą masowo wypadać. Świetnie sprawuje się na jakieś wjazdy czy po prostu do odświeżenia się podczas pracy. Sam korzystam z Batiste zwiększającego objętość oraz zwykłego egzotycznego o zapachu kokosa.




Miejsce 3 - Szampon, spray do układania włosów, Yves Rocher.

Yves Rocher jest chyba moją ulubioną marką ponieważ ich kosmetyki są tworzone na bazie ziół, roślin - po prostu naturalne. Poniżej prezentuje moje ulubione - szampon z wyciągiem z pokrzywy oraz spray do układania włosów, który zwiększa objętość z wyciągu z malin. Szampon świetnie chroni włosy przed przetłuszczaniem oraz sprawia, że włosy są przyjemne w dotyku natomiast spray dodaje objętość oraz delikatny zapach malin.




Miejsce 2 - Puder, Szchwarzkopf

Jest to kolejny kosmetyk, który kupiłem przez przypadek ale stosuje go do dzisiaj. Świetnie podnosi włosy od nasady i nadaje im objętość. Jest bardzo uniwersalny. Działa tak samo na długich jak i na krótkich włosach. Efekt utrzymuje się do 12 godzin.




Miejsce 1 - Pasta modelująca, Syoss.

Jest to jedna z niewielu past jakich używam prawie codziennie. Idealnie układa włosy. Utrzymuje fryzurę do 48 godzin. Nie skleja włosów i daje możliwość wielokrotnego modelowania fryzury. Jedna z lepszych past jaką zakupiłem i jestem z niej w stu procentach zadowolony. Dodatkowo ma bardzo przyjemny zapach.



Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

środa, 15 lipca 2015

Day 11


Siemanko, witam Was po dłuższej przerwie. Miałem wrzucać częściej posty a wyszło jak wyszło za co przepraszam. Jestem świeżo po przyjeździe z gór. 
Weekendowy wypad dobrze mi zrobił. Pozwolił pozwiedzać nowe miejsca jak i odpocząć. Dodatkowo udało mi się załapać na koncert Zakopoweru, który był świetny. Miejscówka przy samej scenie jak i dobre towarzystwo sprawiło, że koncert był jeszcze lepszy. 
Ogólnie to nie działo się u mnie za wiele. Poza górami to wypady ze znajomymi oraz imprezy rodzinne co parę. Już za kilka dni kolejny wyjazd ale tym razem nad jezioro. W przeciągu kilku dni postaram się dodać kilka nowych postów.




"The future starts today, not tomorrow."

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

piątek, 26 czerwca 2015

Day 10


Właśnie dzisiaj zakończyła się szkoła. Trochę żalu pozostanie ale wakacje powinny dać chwilę wytchnienia. Będzie mi brakowało pewnych osób, które odchodzą. Chciałbym aby przyszły rok szkolny był bardziej motywujący do pracy. Jako, że jest to mój drugi rok w gimnazjum to czuję jak bym był tam naprawdę dobrą dekadę. Uwielbiam niektórych nauczycieli jak i ich podejście do uczniów. Są również tacy nauczyciele "nie nauczyciele", którzy sprawiają, że chęć przychodzenia do szkoły wzrasta. Są tacy jak my. Można z nimi pogadać na każdy temat, pośmiać się, pożartować. Te gimnazjum to jedna z przyjemniejszych rzeczy w szarej codzienności. Dzisiaj, myśląc już w dalszą przyszłość coraz bardziej zależy mi na zostaniu fryzjerem. Chciałbym pracować w tym zawodzie jak i otworzyć własny, dobrze prosperujący salon. Ale mam plan "B" - szkoła aktorska. Marzenie z dzieciństwa zawsze motywujące mnie do wszelkich starań w tym kierunku. Poprzez kółko teatralne w podstawówce aż po przeglądy. Kiedy jestem na scenie to czuję się jak w masce. Nie istnieje jako ja - jestem inną osobą. Może i bardziej otwartą niż w codzienności. Na dzisiaj myślę, że tyle wystarczy - w następnych wakacyjnych postach rozpiszę się bardziej na te tematy.


"In the company of those you love, even silence gives joy."

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

czwartek, 25 czerwca 2015

Day 9


Dziś już przedostatni dzień roku szkolnego. Wyjątkowo kolorowy jak i ciepły. Niestety moje samopoczucie nie pasuje do tego dnia. Pomimo, że otaczam się osobami dobrymi i szczerymi to i tak, niektórzy z innych kręgów potrafią mnie zdołować czy zdemotywować do działania. Już jutro zakończenie - liczę, że będzie to dobry początek wakacji jak i dobry moment do poznania nowych ludzi. W te wolne dni będę starał się wrzucać posty w miarę systematycznie. Chciałbym poruszać ciekawe tematy bo zauważyłem zainteresowanie nimi - bardzo się cieszę z tego powodu. Od jutra zaczną pojawiać się bardziej rozwinięte posty bo niestety dzisiaj brak weny jak i czasu.


"So do not chase me anymore unless you're ready to catch me."

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

środa, 24 czerwca 2015

Day 8


Jakoś zrobiłem sobie przerwę z blogiem. Nie wiem dlaczego. W mojej głowie roiło się od pomysłów na posty ale nie miałem weny do napisania czegokolwiek. Dzisiaj powracam pełen energii i chęci. Jako, że parę dni temu rozpoczęło się kalendarzowe lato a już w piątek zakończenie roku szkolnego to pomyślałem że mógłbym podzielić się nowymi inspiracjami i pomysłami. W przeciągu ostatnich dni udało mi się znaleźć nowe utwory jak i ciekawych wykonawców. Bardzo do gustu przypadło mi "Heartbeat" od Margaret. Piosenka trzyma poziom jak i teledysk wykonany na wysokim poziomie. Kolejną jest "Ghost Town" od Adama Lamberta. Piosenkę odkryłem dzięki Maffashion - przeglądając jej snapy. Następną moją propozycją jest "Bitch I'm Madonna". Zauważyłem, że wielu ludzi olewa jej piosenki dlatego, że patrzą na osobę. No przyznam, że jest troszkę starsza ale póki ma głos i gra koncerty to chyba nie jest tak źle. No i jako ostatnio utwór kończący listę zaprezentuję "Bad Karma" od Axel'a Thesleff. Wyjątkowo wciągający i inspirujący utwór. W te wakacje na blogu pojawią się DIY mojego wykonania oraz ciekawe relacje z wyjazdów. Liczę, że blog Wam się podoba a jeżeli macie jakieś pomysły na zmiany to zapraszam do komentowania.


"For the money the world does not stand still, is is true, he swims in them."

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Day 7


Jako, że dzisiaj mamy smętny i deszczowy poniedziałek postanowiłem odpuścić sobie monotonny opis dnia. Chciałbym podsumować ten weekend oraz Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, który śledziłem od piątku do niedzieli. W pierwszym dni festiwalu zostały zaprezentowane piosenki Skaldów przez wielu młodych i znanych artystów. W sobotę zostały przedstawione SuperPremiery 2015, w których ukazali się między innymi Maryla Rodowicz & Donatan "Pełnia", Natalia Kukulska "Miau", Maja Chyży "Będę kochać" oraz Kozak System & Red Lips "Kochaj i żyj". Statuetkę wygrał Michał Szpak ze swoją nową piosenką "Jesteś Bohaterem". Rozdano również SuperJedynki 2015 w wielu kategoriach. Zwycięski SuperPrzebój należał do zespołu Perfect i piosenki "Wszystko ma swój czas". Osobiście czuję lekki niedosyt bo liczyłem na bardziej ambitne nominacje jak i wybory. Tego samego dnia wystąpiła również Edyta Górniak, która świętowała 25-lecie swojej pracy artystycznej. W ostatni dzień festiwalu Polskie Radio świętowało swoje 90-te urodziny. Od godziny dwudziestej do późnej nocy mogliśmy oglądać występy muzyczne na przemian z kabaretami. Podsumowując całe wydarzenie to nie jestem szczególnie zachwycony. Liczyłem na więcej zwłaszcza, że w Polsce nie brakuje utalentowanych ludzi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pokażą więcej i zainteresują większa publikę. Jedna z niewielu piosenek, która pozostała mi w głowie i poprawiła humor jest "Cała jesteś w skowronkach" wykonana przez Mery Spolsky.


"Peace, love, empathy."

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.

niedziela, 14 czerwca 2015

Day 6


Dzisiaj chciałbym poruszyć temat selfie. Z wielu badań wynika, że dwie trzecie użytkowników smartfonów dokumentuje swoje życie za pomocą selfie. Niby zwykła rzecz ale skrywa wiele. Dla, niektórych jest to tylko zdjęcie "z rąsi" a dla innych coś bez czego nie można żyć. Często poświęcamy dużo czasu na zrobienie perfekcyjnego selfie. Są osoby, które wstając potrafią zrobić dwadzieścia zdjęć i relacjonować cały przebieg dnia, np Maffashion czy Jessica Mercedes na Snapchacie albo Instagramie. Pewna grupa ludzi zawsze będzie krytycznie spoglądać na takie osoby. Dlaczego? Niby takie blogerki tylko "mówią do telefonu" ale potrafią zdołować bądź zaniżyć samoocenę poprzez "szpanowanie się" ciuszkami czy gadżetami, które dla zwykłych osób są nieosiągalne. Ciągłe robienie selfie może wpędzić nas w depresję, spowodować nienawiść do siebie czy wpędzić w nałogi. "Słitfocia" może kreować nasz wizerunek ale również wpędzić nas w narcyzm czy nawet zamienić w psychopatę. Uzależniamy się od narkotyków, alkoholu czy komputera - tak samo działa selfie. Czasem mijając osobę trzaskającą dziesiątki zdjęć na ulicy nas to dziwi i zastanawia ale dla tego człowieka jest to normalne i tego nie kontroluje. Sam prywatnie lubię selfie, ponieważ wyraża mnie. Lubię się nimi dzielić na różnych społecznościówkach typu Instagram czy Snapchat. Warto mieć do tego dystans i znać umiar. Wszystko jest dla ludzi aczkolwiek są pewne granice dobrego smaku, których nie warto przekraczać.


"Ablilty is nothing without opportunity"

Oraz zapraszam na swojego Instagrama!

paffy.